Dzisiaj dość ciekawy wynalazek ze słonecznej Hiszpanii. Kooperacyjne warzenie browarów In Peccatum & Yria, przyniosło Farmhouse Ale, będącym połączeniem Belgian Ale i cydru oraz dodatkowo leżakowanym w beczkach po burbonie. Połączenie dość dziwne, podobnie zresztą jak zespół Children of Bodom, któremu to właśnie dedykowano opisywane piwo.
Widzę:
Piwo nalewa się z potężną pianą, wewnątrz której toczą wojnę małe i duże pęcherzyki, z którego to starcia pozostaje skromna biała obwódka. Samo piwo cechuje się ciemnozłotą barwą o dość wyraźnym zmętnieniu.
Ocena: 3.56/5
Czuję:
Wyraźnie wyczuwalne nuty belgijskie przywodzą na myśl chemiczne akcenty. Oprócz tego pojawiają się także cytrusy, winogrona oraz słody pszeniczne okraszone nutą szampańską z odrobiną drożdży.
Ocena: 3.15/5
Smakuję:
Od samego początku uwagę przykuwa delikatna kwaskowość oraz bardzo wysokie nasycenie rodem z szampańskich trunków. W smaku przeważają owoce tropikalne połączone z jabłkami, winogronami i trawą. Swoje trzy grosze wnoszą także drożdże, których obecność ujawnia się w suchym wykończeniu tarty. Goryczka przeciętna, podobnie zresztą jak wrażenia związane z treściwością.
Ocena: 3.13/5
Słówko końcowe:
Piwo nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Strona belgijska wniosła nuty estrowe, włącznie z rozpuszczalnikiem na punkcie którego jestem przeczulony. Cydr wzmocnił część owocową, wprowadzając jednocześnie nieco akcentów szampańskich. Natomiast samej obecności beczek nie byłem w stanie zauważyć. Na minus należy zapisać także zbyt wysokie nasycenie. Piwo można potraktować jako ciekawostkę, choć szału nie robi.
Ocena końcowa: 3.18/5
____________________________________
Farmhouse Ale Bourbon BA
Hiszpania
Alc: 5.8%
Termin do spożycia: 01.01.2018
Brak komentarzy
Prześlij komentarz