Po dłuższej absencji czas wrócić do regularnych zapisków. Jako, że troszkę zebrało mi się tych zaległości to na dobry początek leci podsumowanie krajowych wyrobów.
Smoothie - Piwojad
Pierwsze co przykuwa uwagę to wygląd - gęsta, mocno zmętniona ciecz o intensywnie pomarańczowej barwie, która bardziej przypomina nektar pomarańczowy lub też zmieszane żółtka jajek niż piwo. Gdyby nie puszysta piana można by mieć wątpliwości co do rodzaju poidła. Bezpośredni kontakt z zawartością przewodzi na myśl mleczno-owocowy koktajl, do przygotowania którego wykorzystano ogromne pokłady pomarańczy i cytrusów. Idealnym dopełnieniem jest tu mleczna gładkość, dzięki czemu smoothie znika w mgnieniu oka. Delikatna goryczka przeplata się z minimalną kwaskowością i wytrawnym wykończeniem. Piwojad solidnie zaskoczył przygotowując tak wyśmienite piwo.
Ocena końcowa: 4.55/5
____________________________________
Sweet IPA
Polska
Alc: 5.6%
Ekstrakt: 15.4°
IBU: 52
Skład: słód (jęczmienny, pszeniczny), płatki owsiane, laktoza, chmiel (Citra, Simcoe, Amarillo), drożdże, zest z pomarańczy, sok z pomarańczy, mandarynek, grejpfrutów
Sugerowana temperatura: 8-12°C
Termin do spożycia: 22.12.2017
Atomowy Morświn - Browar Golem
Nazwa piwa iście wyjątkowa, co również idzie w parze z kuszącym stylem. Zaczyna się standardowo.. ot kolejne połączenie cytrusów, brzoskwiń z odrobiną przypraw, a wszystko to na dobrze zaznaczonej bazie słodowej z delikatną kwasowością w wykończeniu. Zaskoczenie pojawia się w momencie gdy z owocowego profilu wyłania się prażona cebulka ze szczypiorkiem. Niewielkie stężenie hot-dogowych dodatków wpływa na pozytywny odbiór owych walorów. Ponadto na plus należy zapisać dobrą pełnię. Ogólnie jest to ciekawa pozycja lecz przez zalegającą końcówkę traci nieco na pijalności.
Ocena końcowa: 3.4/5
____________________________________
Kveik Farmhouse IPA
Polska
Alc: 6.5%
Ekstrakt: 15.5°
Skład: słód (pilzneński, pszeniczny, monachijski), chmiel (Eureka!, Columbus, Polaris), drożdże Voss Kveik
Termin do spożycia: 11.2017
Ekstaza Pramakaka - Browar Harpagan
Kolejna pozycja o zakręconej nazwie. Z wyglądu zmętniona ciecz o przybrudzonej barwie i skromnej warstwie piany. Zapach delikatnie owocowy z przeważającym udziałem mango oraz dżemem morelowym w tle. Z czasem dochodzą nuty słodowe, do których dołącza także mokra ściera. Smak skromny, jest tak bidnie że na ma na czym skupić uwagi. Dopiero w posmaku pojawia się nieco miętowych akcentów. Czas działa jednak mocno na niekorzyść tej pozycji. Narastające nuty słodowe mocno trącą starością czym wzbudzają wrażenie spożywania żulerskiego poniewieracza. W odczuciu średnio treściwe, jednak z każdym łykiem trunek staje się co raz gorzej pijalny. Piwo troszkę nijakie, a w dodatku brzydko wietrzeje. Już większą ekstazę miałem z wdychania duluxów.
____________________________________
Pale Ale
Polska
Alc: 4.7%
Ekstrakt: 12.5°
Skład: słód jęczmienny, laktoza, płatki owsiane, pulpa mango, granulaty chmielowe, drożdże
Sugerowana temperatura: 8°C
Termin do spożycia: 11.2017
Maverick - Browar Rockmill
Klarowna złota ciecz, na której spoczywa potężna czapa piany. Aromat zdecydowanie cytrusowy z odrobiną sianka i słodowości. W smaku z kolei jest już więcej tropików (mango), co też dobrze współgra z solidną pełnią. Piwo wyróżnia się lekkością i orzeźwiającym działaniem, choć goryczka mogłaby być nieco krótsza. Ogólnie Maverick nie wybija się niczym specjalnym ale w zamian za to jest odpowiednim wyborem na piwo codzienne.
_______________________________________________
American Pale Ale z dodatkiem laktozy i soku z cytryn
Polska
Alc: 4.7%
Ekstrakt: 12.5°
Skład: słód, chmiel (Citra, Mosaic, Simcoe), drożdże, laktoza, świeży sok z cytryn
Sezon Ogórkowy - Piwne Podziemie
Wakacyjny okres często określany jest mianem ogórkowym, co też wykorzystał browar Piwne Podziemie oferując piwo z dodatkiem zielonego warzywa. Co my tutaj mamy? Złocista barwa z widocznym zmętnieniem i pianą w formie nalotu. W zapachu rozchodzi się woń cytryny z delikatną nutą ogórka i belgijskich drożdży. W smaku ogóras obecny jest tylko w wykończeniu, ustępując tym samym miejsca estrom charakterystycznym dla saison. Piwo jest lekkie z niską goryczką i treściwością. Jako, że dodatki były słabo wyczuwalne to musiałem troszkę podrasować recepturę ;)
____________________________________
Saison z górkiem i skórką z cytryny
Polska
Alc: 5.0%
Ekstrakt: 11.3°
Wild Sour Pigwa - Fortuna & Boon
Dość zaskakująca kooperacja jak i zestawienie składników gdzie największe obawy wzbudza sok. Z wyglądu mamy ciemnozłotą barwę o lekkim zamgleniu. Piana bardzo obfita przez co nie sposób zmieścić całego piwa w szkle. W zapachu czuć umiarkowane nuty kwaskowe ze sporą porcją soku. Natomiast wyczuwalna słodowość przypomina tą z koncernowych lagerów. Przełykając piwo pierwsze skojarzenie wiążą się z tanim piwskiem zmieszanym z sokiem, następnie pojawia się lekko kwaskowe wykończenie Nuty lambikowe są słabo odciśnięte i ciężko mówić tu o jakiejkolwiek dzikości. W odczuciu trunek oferuje dobre ciało z niską goryczą i niewyczuwalnym alkoholem. Z czasem piwo bardzo traci, gdzie głównym winowajcą jest nieszczęsny sok do spółki ze sztuczną cierpkością. Bida z nędzą i wzorcowy przykład jak można zepsuć lambika.
____________________________________
Wild Sour z sokiem z sokiem
Polska, Belgia
Alc: 5.3%
Skład: słód jęczmienny pilzneński, pszenica, lambik 28%, soki (jabłkowy, z pigwy 7%), cukier, chmiel, naturalny aromat, drożdże
Sugerowana temperatura: 4-6°C
Termin do spożycia: 01.02.2019
Podsumowanie:
Patrząc po ocenach, zebrał się ciekawy zestaw piw o rozstrzale jakościowym od wyśmienitego aż po wstrętne. Na topie znajduje się intensywnie owocowe Smoothie, zaś wyróżnienie leci do Morświna i Mavericka. Dodanie pulpy mango czy ogórka nie zawsze rokuje sukcesem, a już z całą pewnością korzystanie ze słabej jakości soków.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz