Kolejna dawka detoxu. Tym razem pod postacią Session IPA z niemieckiego browaru CREW Republic.
Widzę:
Ciemno-złota barwa o lekkim zamgleniu. Piana obfita, drobnopęcherzykowa, z czasem redukuje się do niewielkiego nalotu, ciesząc oczy ładnym oblepianiem szkła.
Ocena: 4.1/5
Czuję:
Słodkawa-słodowość miesza się z chmielowymi akcentami. I tak nuty karmelowe oraz miodowe, łączną się z cytrusowo-kwiatowym wykończeniem. Aromat jest średnio intensywny ale za to całkiem przyjemny w odbiorze.
Ocena: 3.3/5
Smakuję:
W smaku panuje pustka, która ujawnia czystą gorycz. W odczuciu piwo jest zupełnie jałowe, ot jakaś rozwodniona i nisko nasycona ciecz o gorzko-suchym wykończeniu. Nie ma nic, co przyciągałoby uwagę. Goryczka na niskim poziomie, delikatna i krótka. Piwo jest nisko nasycone oraz zbyt wodniste.
Ocena: 2.53/5
Ocena: 2.53/5
Słówko końcowe:
Kolejne spotkanie z CREW Republic nie zmieniło mojego poglądu na tamtejszy craft. Niemiecka oszczędność bierze nad wszystkim górę tak, że o jakichkolwiek walorach smakowych można zupełnie zapomnieć. Piwo w smaku jest po prostu biedne, zaś całość niczym szczególnym nie zachwyca. Jedyną rzeczą, która podoba mi się w piwach tego browaru są kapsle, a to chyba nie każdego uszczęśliwi..
Ocena końcowa: 2.87/5
__________________________
__________________________
Session IPA
Niemcy
Alc: 3,4%
IBU: 32
Skład: słód (pilzneński, Crystal, monachijski), chmiel (Comet, Galaxy, Chinook)
Termin do spożycia: 11.11.2015
Brak komentarzy
Prześlij komentarz