Stworzona przez Browar Stu Mostów marka Art, przedstawia kreatywne podejście do piwowarstwa, którego efekty adresowane są do osób otwartych na nowe doświadczenia. Dziewiąte piwo z tej serii powstało w kooperacji z amerykańskim browarem Bristol Brewing, czego rezultatem jest Oatmeal Hoptart - intensywnie chmielowa pozycja z dodatkiem płatków owsianych i bakterii kwasu mlekowego.
Widzę:
Jasna ciecz o barwie pomiędzy żółtą, a jasnozłotą, z towarzyszącym jej niewielkim zamgleniem. Na wierzchu tworzy się potężna czapa piany wyglądająca ponad szkło. O ile z początku wyróżnia się ona ładną, drobnopęcherzykową budową, tak z czasem brzydko się dziurawi pozostawiając ubytki niczym płyn do mycia naczyń. W kwestii trwałości nie można zarzucić jej nic złego, gdyż białe ślady utrzymują się na szkle przez długi czas po wypiciu zawartości.
Ocena: 4.05/5
Czuję:
Ożeż kurcze jak to pachnie! Tyle piw sprawdzonych, a jeszcze nie spotkałem się z czymś takim. Początek przywołuje skojarzenia z cierpkimi owocami leśnymi i kwiatami w tle. Po lekkim ogrzaniu pojawiają się owoce tropikalne (mango, ananas) z rosnącym udziałem białych owoców w postaci liczi oraz pitaji. Sporo się tutaj dzieje, jednak w dalszym ciągu nie rozszyfrowałem tej charakterystycznej woni. Wącham, szukam, i trafiam po drodze na dział chemiczny z rozmaitymi świeczuszkami i mydełkami. Aż w końcu znalazłem.. toż to kokos i migdały! Po pewnym czasie wiórki kokosowe tak zdominowały zapach, że nie byłem w stanie się od nich uwolnić.
Ocena: 4.0/5
Smakuję:
Również smak zaskakuje niesamowitym bogactwem owoców. Do wspomnianych już tropików, dołącza także zielona truskawka oraz kiwi, a także przenikający z zapachu kokos. Odczuwalna na początku słodycz (z marcepanowymi akcentami) powoli przechodzi w wytrawne wykończenie. Przez cały czas towarzyszą temu nuty kwaskowe, które występują w charakterze dodatkowego akcentu. Spodziewałem się jednak ich większego udziału. Goryczkę określiłbym mianem co najwyżej średniej, co akurat dobrze zgrywa się resztą kompozycji. Choć przy takim ekstrakcie ciężko spodziewać się wysokiej treściwości, tak dodanie płatków owsianych, wniosło przyjemną gładkość i konsystencję z towarzyszącym jej posmakiem tarty. Kolejnym atutem tego piwa jest lekkość oraz orzeźwiające działanie, co przy niskiej zawartości alkoholu idealnie pasowałoby na letnią pogodę.
Ocena: 3.89/5
Słówko końcowe:
Niezwykle oryginalna kompozycja. Chociaż kokosowy profil nie trafia w moje preferencje, to doceniam i szanuję prace obu browarów oraz uzyskane przez nich rezultaty. Warto spróbować, chociażby po to, aby zobaczyć jak niezwykłe walory można spotkać w piwie.
Ocena końcowa: 3.93/5
____________________________________
Berliner Weisse
Polska, USA
Alc: 3.7%
Ekstrakt: 9°
IBU: 22
Skład: słód (jęczmienny, pilzneński, pszeniczny), płatki owsiane, chmiel (Citra, Galaxy, Topaz), drożdże, bakterie kwasu mlekowego (lactobacillus lactis, plantarum delbrueckii ssp. bulgaricus, lactococcus lactis)
Termin do spożycia: 19.02.2017
Brak komentarzy
Prześlij komentarz