Piwny Radek

Black Hole - Mikkeller



Czas na jedno z bardziej cenionych piw Mikkellera. Oto Imperialny Stout, oczywiście nie taki zwykły. Jak przystało na duńskie standardy mamy ponad 13% alkoholu, a w dodatkach znajdziemy kawę, miód i wanilię. No to zaczynamy degustację.

Widzę:
W szkle tworzy się czarna materia z ciemnobrązową koroną. Puszysta powłoka utkana z drobnej i średniej wielkości pęcherzyków powoli opada do niewielkiej warstewki, wyścielając przy tym każdy skrawek szkła. Piękny widok.
Ocena: 4.02/5

Czuję:
Wraz ze zdjęciem kapsla z butelki wydobywa się słodki aromat mlecznej czekolady, za którą skrywają się soczyste figi ze śliwkami. W szkle rozchodzą się bogate nuty cukierków czekoladowych i słodów, a także porządnej jakości kawa. Wtem ni stąd ni z owąd wkraczają amerykańskie chmiele, dające przyjemną woń lasu z żywicą. Na tym jeszcze nie koniec, gdyż w oddali czeka na nas karmelowo-miodowe wykończenie z dodatkiem wanilii.
Ocena: 4.1/5

Smakuję:
W smaku na znaczeniu zyskują palone nuty kawy, słodów i przypieczonej skórki chleba. Oczywiście nie zabrakło też miejsca dla czekolady i ciemnych owoców. Kolejną rzeczą, rzucającą się w uwagę jest długaśna, ciągnąca się przez cały gardziel chmielowa goryczka wspomagana subtelną palonością. O zaleganiu nawet nie ma mowy. Po otrząśnięciu się wracamy do smaku, gdzie w dalszej kolejności możemy delektować się obecnością karmelu z miodem i kandyzowanymi owocami. Pomimo słodko brzmiących składników, wszystko zostało elegancko skrojone na miarę. W wykończeniu dominują kwaskowe nuty owoców i ciemnych słodów. Odczucie to rośnie z czasem i po zmieszaniu z alkoholem staje się odrobinę męczące. W posmaku ewidentnie wyczuwalne są nuty wanilii z dębową beczką. Piwo jest gładkie i treściwe. Z początku alkohol objawia się przepływającym przez przełyk ciepełkiem, które rozchodzi się dalej po organizmie. Z czasem gdy ujawnia się nieco alkohol, pojawia się delikatne podszczypywanie odczuwalne na języku.
Ocena: 4.35/5

Słówko końcowe:
Mikkel nie patyczkuje się z mocą swoich piw, jednak wie jak owy voltaż ładnie ukryć. Jak wiadomo to nie alkohol jest w piwie najważniejszy lecz smak.. no i także nieco zapach. Walory te stanęły na wysokości zadania, dając wyśmienitą mieszankę doznań. Choć jeśli przyszłoby mi wybrać najlepszego Stouta to jednak szukałbym go w ofercie To Øl.

Ocena końcowa: 4.25/5

_________________________
Russian Imperial Stout
Dania

Alc: 13.1%
Skład: słód jęczmienny, palony jęczmień, płatki owsiane, brązowy cukier, chmiel, miód, kawa, wanilia
Termin do spożycia: 28.09.2019

Brak komentarzy

Prześlij komentarz