Tenczynek zabrał się ostro za ciemne piwa, rzucając na rynek kolejno Milk Stouta, a następnie RISa. O ile tego drugiego już próbowałem, tak strasznie byłem ciekaw jak wypadła im mleczna odmiana. Tak się zdarzyło, że znalazłem piwo w pobliskim sklepie, także jest okazja by zaspokoić ciekawość.
Widzę:
Czarna, nieprzejrzysta ciecz, na niej spoczywa puszysta, drobnopęcherzykowa piana w beżowym kolorze. Ta z czasem kurczy się do skromnego nalotu na krawędziach.
Ocena: 3.4/5
Czuję:
Z początku wyłania się aromat chmielu i alkoholu, lecz oba te elementy ulatniają się dość szybko. Następnie czuć deserową czekoladę, słodzone kakao oraz krówkę. Zapach jest delikatnie słodki z minimalną ilością nut palonych, więcej tu jednak cukierków kopiko niż samej kawy.
Ocena: 3.0/5
Smakuję:
Pierwszy łyk zaskoczył mnie sporą słodyczą i ujawniającym się w następnej kolejności kwaskowym posmakiem. Z czasem gdy smak rozwija się o czekoladę, słabą kawę czy wspomniane już kopiko, słodycz opada do średniego poziomu. Kwaskowość ciemnych słodów pozostaje przez cały czas mocno odczuwalna. W wykończeniu pojawia się lekko mleczny posmak. Nie sposób także pominąć obecności żelaza z masełkiem. Mimo wykorzystania trzech odmian chmielu, goryczki tak naprawdę praktycznie nie czuć. Jeśli idzie o treściwość, piwo ma dość wątłe ciało i zdecydowanie brakuje mu treściwości.
Ocena: 2.97/5
Słówko końcowe:
Kolejne mocno przeciętne piwo z grupy BRJ. Nie jest tak źle, jak można naczytać się w internetach ale do zachwytów również daleko. Słaba intensywność doznań, wątłe ciało, a do tego znak rozpoznawczy browaru - żelazo. Można sięgnąć gdy w okolicy ciężko z dostępnością do porządnych piw.
Ocena końcowa: 3.02/5
____________________________________
Milk Stout
Polska
Alc: 4.6%
Ekstrakt: 14°
Skład: słód (jęczmienne: pilzneński, Caraaroma, Caramunich; czekoladowy żytni; pszeniczne: czekoladowy, pszeniczny); chmiele (Magnum, Sybilla, Vic Secret); laktoza; drożdże Safale S-04
Termin do spożycia: 15.04.2016
Brak komentarzy
Prześlij komentarz