Piwny Radek

Piwny Radek płakał jak degustował #5: Pilsweizer Aloes & Curacao z miodem - Browar Grybów



Są piwa, które przerażają samym wyglądem, bądź też i składem. Szczytem okrucieństwa jest gdy oba te elementy występują razem. Dla mnie takim ostrzeżeniem są zielone piwa, do których zwykłem podchodzić z dużą obawą, czy przypadkiem (a może i nie przypadkiem?) ktoś nie pomylił piwa z płynem do mycia naczyń. Lecz w tym przypadku skład także jest nieprzeciętny, bo czyż mieszanka aloesu, curacao i miodu nie brzmi groźnie?

Widzę:
Barwa szmaragdowa, z lekkim zmętnieniem. Piana słaba i nietrwała, ostaje się w postaci niewielkich wysepek. Opakowanie nie wygląda zbyt dobrze, przeciętna etykieta, słaby papier i kapsel golas. Patrząc na to wszystko nie mogę odpędzić się od skojarzeń z jakimś Ludwikiem.
Ocena: 2.2/5

Czuję:
I dostałem, to czego najbardziej się obawiałem. Charakterystyczna nuta chemiczna, która za sprawą aloesu kojarzy się z płynem do mycia naczyń. Ale żeby nie było, że jest sama chemia, to można znaleźć również mokry karton i skarpety. Natomiast z tła przebija się miodowa słodycz.
Ocena: 1.5/5

Smakuję:
Zanurzenie ust w tym płynie, jest dowodem nie lada odwagi, bądź desperacji. Ale czego to się nie robi dla sławy.. Piwo jest mocno ściągające i wywołuje uczucie suchości, jakby zjadło się ryzę papieru. Zza ohydnej chemii wyłaniają się pokłady sztucznego miodu, które całkowicie obrzydzają smak. Ciecz jest nisko nasycona i wodnista. Tyle dobrego, że alkohol został zamaskowany i nie wali rozpuszczalnikiem.
Ocena: 1.67/5

Słówko końcowe:
Ciężko tu mówić o jakimkolwiek degustowaniu, gdyż piwo jest nie lada męczarnią. Nie wyobrażam sobie osoby, której mógłby posmakować taki twór. A jeśli takowa istnieje to składam wyrazy szacunku. Ja na takie wynalazki jestem zbyt słaby..

Ocena końcowa: 1.69/5
__________________________
Lager
Polska

Ekstrakt: 11°
Alc: 4,5%
Skład: Aloe Vera, Curacao, miód wielokwiatowy
Sugerowana temperatura: 4-7°C
Termin do spożycia: 23.05.2015