Tym razem do boju stają Portery Bałtyckie z Browaru na Jurze oraz Browarów Lubelskich. Oba piwa są na rynku raptem od paru miesięcy, także będzie to pojedynek dwóch świeżynek. Czy rzemieślnik pobije koncernowy twór, czy może pewna jakość stoi po stronie dużego?
Jurajskie Porter Bałtycki - Browar na Jurze
Jurajski Porter jest najmłodszym piwem w zestawieniu i z zaskoczenia wskoczył do przeglądu. Uwagę zwraca niskie odfermentowanie piwa (z 22° ekstraktu wyciągnięto jedynie 7,5% alkoholu), co zwiastuje sporą słodycz oraz pełne ciałko. Czy jest to zwiastun zalepiającego ulepku?
Widzę:
Czarna, nieprzejrzysta barwa z rubinowymi przebłyskami. Przy nalewaniu wytwarza się 5cm warstwa, niezwykle gęstej i drobno-upakowanej piany. Pęcherzyki z czasem powiększają się, a żółto-beżowa powłoka dość szybko opada do niewielkiego nalotu. Lacing jest słaby i na szkle odkładają się pojedyncze plamki z piany.
Opakowanie wpada w oko i świetnie nawiązuje do stylu. Na plus warto zapisać podanie pełnego składu na etykiecie oraz kapsel, co prawda firmowy, ale jest.
Ocena: 4.27/5
Czuję:
Zapach robi pozytywne wrażenie. Czuć słodycz, karmel, mleczną czekoladę oraz suszone owoce. W tle wyczuwalna jest lekka wanilia oraz alkohol. Następnie do bukietu dochodzi kakao, kawa oraz gorzka czekolada. Aromat choć bogaty, nie jest szczególnie intensywny i przybiera subtelną dla nozdrzy woń.
Ocena: 4.2/5
Smakuję:
Smak jest złożony i z czasem bardzo zmienny. Początek stoi pod wpływem zdecydowanej słodyczy, idealnie utrzymanej w ryzach i kontrowanej przez pozostającą daleko w tle paloność. Kompozycja złożona z karmelu, milkowej czekolady, laktozy oraz wanilii okazuje się być cholernie przyjemną i delikatną. Z czasem odczucia zmieniają się diametralnie i w drugiej części wyłania się już rasowy porter - opada słodycz, a jej miejsce zajmuje kawa z nutą ciemnego pieczywa oraz palonością w finiszu. Wyczuwalna laktoza wnosi mleczny szlif i nadaje piwu aksamitnej gładkości oraz delikatności. Goryczka krótka i średnio intensywna odpowiednia dla stylu. Porter ten jest bardzo pełny - świetne ciałko, oleista konsystencja i średnio-niskie nasycenie dopełniają szlachetnego obrazu. Alkohol został świetnie zamaskowany.
Ocena: 4.73/5
Słówko końcowe:
Niesamowita i świetnie zbalansowana konstrukcja, w której wszystko idealnie się zgrywa. Nie pamiętam kiedy ostatnio piłem tak wyśmienity porter. Już pierwsze wrażenia przyniosły objawienie i opad szczęki, a każdym kolejny łyk upewniał mnie w przekonaniu o jego zajebistości. Oto czarny koń tego przeglądu i co tu dużo gadać, światowej klasy trunek.
Ocena końcowa: 4.56/5
____________________________
____________________________
Porter Bałtycki
Polska
Ekstrakt: 22°
Alc: 7,5%
Skład:
woda źródlana, słody (pilzneński, monachijski, carapils, wiedeński,
diasteczny, czekoladowy pszeniczny, caraaroma, carafa), chmiel
(lubelski, marynka), drożdże S-189
Sugerowana temperatura: 12-16°C
Termin do spożycia: 07.2015
Porter Bałtycki - Perła Browary Lubelskie
Perła to kolejny duży browar, który otwiera się na dumę polskiego piwowarstwa, jakim jest Porter Bałtycki. Czy wyniknie coś z tego ciekawego i wartego uwagi?
Widzę:
Brunatna barwa z rubinowymi przebłyskami. Piana w beżowym kolorze, puszysta i drobnopęcherzykowa konstrukcja, która wywiera pozytywne wrażenia. Z czasem jej ilość redukuje się do kilkumilimetrowego nalotu, pozostawiający łezkowy osad na szkle.
Opakowanie jest mocno przeciętne i nie budzi większych emocji. Za to cieszy dedykowany kapsel.
Ocena: 3.89/5
Czuję:
Zapach nie jest obfity ani urodziwy. Niezbyt przyjemny słodowo-alkoholowy profil, z dodatkiem akcentów melanoidynowych. Z czasem aromat otwiera się i ujawnia w tle czekoladę, kawę oraz delikatne akcenty śliwkowe. Nie zmienia to jednak słabego wrażenia, przywodzącego na myśli klimaty tanich piw intensywnie zakraplanych alkoholem.
Ocena: 2.8/5
Smakuję:
W smaku dominuje kawa, gorzka czekolada oraz miodowa słodycz, która z czasem staje się nieco przytłaczająca. Goryczka jest średnio mocna, alkoholowo-palona. Intensywnie i nieprzyjemnie bijący alkohol solidnie rozgrzewa i utrzymuje wrażenie podłego piwska. Porter jest nisko nasycony i nieco zbyt wodnisty.
Ocena: 2.8/5
Słówko końcowe:
Twór Perły jest typową koncernową interpretacją Portera Bałtyckiego. Dosyć biedny w odczuciu, usiłujący skryć niedostatki pod postacią intensywnego alkoholu. Jednak żeby nie zostać źle zrozumianym, ogólnie nie jest to takie złe piwo, jednak w zderzeniu z wyżej opisywanym Jurajskim nie wytrzymuje konfrontacji.
Ocena końcowa: 2.92/5
_____________________________
_____________________________
Porter Bałtycki
Polska
Ekstrakt: 22°
Alc: 9,2%
Skład: chmiel (lubelski, marynka)
Sugerowana temperatura: 13-18°C
Termin do spożycia: 04.12.2015
Podsumowanie:
Różnica między tymi piwami jest kolosalna. Jurajski Porter jest piwem dwie klasy lepszym i niemal w każdym aspekcie miażdży Perłowego Bałtyka. Podsumowując ładnie konfrontację, pokuszę się o stwierdzenie, że Jurajski swoją dostojnością może uchodzić za szlachecki trunek, tymczasem Perła z bijącym alkoholem pretenduje do miana żulerskiego sponiewieracza. Także dla każdego coś miłego :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz