Odpowiednio doprawione (ostre) jedzenie to podstawa udanego dania. A jak takie połączenie sprawdzi się w piwie? Widząc w sklepie taki specjał, nie mogłem się oprzeć by nie podjąć wyzwania. Cóż z tego wyniknie?
Widzę:
Ledwie otworzyłem butelkę, a po szyjce spływało piwo. Zdejmuję kapsel i jak jak z pudełka niespodzanki wyskakuje papryczka chili. Ciesz ciemno-brunatnego koloru, w której pływa sobie krwisto-czerwona papryczka chili oraz żółtawe nasionka. Piana pozostaje niezauważona.
Ocena: 3.5/5
Czuję:
Przewodzi nuta gotowanych warzyw, zbliżona do woni przetworów warzywnych (papryka, ogórki), dopiero co wyjętych z gotowania. Już w nosie czuć ostrość, którą uzupełniają akcenty octowe oraz pikantno-pieprznej potrawy. Znalazło się także miejsce dla klasycznych akcentów porterowych: czekolady, ciemnych słodów, kakao oraz odrobinkę słodyczy.
donMaciej czuje: Z początku wydaje się podłe i zalatuje potem z tramwaju.
Później
pojawia się zboże, a zapach kręci jak po tabace.
Mój brat robił kiedyś konserwowe patisony w bazyliowej zalewie - jesu jak to smakowało dobrze, i to jest właśnie ten aromat. To jest pyszne! Naprawdę ciekawy zapach.
Szklanka jest pusta od jakiegoś czasu i cały czas ładnie pachnie.
Ocena: 3.75/5
Smakuję:
Delikatne zanurzenie ust i wiadomo, że nie będzie litości. Na dzień dobry dostajemy potężne uderzenie ostrości, które wykręca gębę, a następnie zdziera gardło. Atak czkawki i obfity katar nie zniechęciły mnie od dalszej konsumpcji. A warto było przetrzymać atak, gdyż po przyzwyczajeniu ostrość nie jest już tak mordercza, a nagrodą za wytrwałość jest otwarcie się doznań o walory czekoladowe. Alkohol wyraźnie odczuwalny, co także podkręca rozgrzewające działanie. Treściwość na poziomie średnim, nasycenie niskie.
Maciek smakuje: Huuuuuuuu ostrreee!!! Dobrze przeczyszcza zatoki. Ostre ale czuć też bardzo gorzką czekoladę, taką z chili. Ciekawy smak i chciałbym to jeszcze kiedyś powtórzyć.
Ania smakuje: Tego się nie da pić. Ja po jednym łyku już wymiękam. Ostrość zabija smak.
Ocena: 3.65/5
Słówko końcowe:
Niby nie duża buteleczka (0,33ml), a okazała się idealną porcją dla dwóch osób. Piwo rzeczywiście bezkompromisowe, nie bierze jeńców niszcząc wszystko piekielnym ogniem. Mimo tak intensywnej ostrości, odczuwalne pozostają także charakterystyczne walory porterów. Ciekawa propozycja i nie lada wyzwanie dla chiliheadów ;)
Ocena końcowa: 3.65/5
________________________
________________________
Chili Porter
Hiszpania
Ekstrakt: 20°
Alc: 8.4%
IBU: 30
Skład:
słód (Pale, monachijski, karmelowy, czekoladowy), chmiel (Magnum,
Hallertauer), kakao, skórka bergamotki, papryczki chili (chilhuacle
negro, mulato, pasilla, ancho, guajillo, chipotle), wędzona papryka,
karmel
Sugerowana temperatura: 10°C
Termin do spożycia: 09.2017
Brak komentarzy
Prześlij komentarz