Piwny Radek

Must Kuld Cherry Edition - Põhjala



Nie miałem okazji spróbować niczego z Estonii, tak też z wielką ciekawością sięgnąłem po Porter Must Kuld. Browar oprócz podstawowej wersji porteru oferuje także wersję z dodatkiem wiśni, malin, kawy oraz leżakowaną w beczce po bourbonie. Poniższe zapiski dotyczą cherry edition.

Widzę:
Ciemnobrunatna barwa z rubinowymi przebłyskami. Piana w kolorze beżowym. Początkowo obfita drobnopęcherzykowa konstrukcja, opada z czasem do kilkumilimetrowej warstwy, pozostawiając atrakcyjne ślady na szkle.
Ocena: 3.48/5

Czuję:
Z butelki unosi się zapach wiśni, co przypomina słodki likier czy nalewkę wiśniową. Po przelaniu do szkła słodycz nieco opada, a w jej miejsce pojawiają się słody. Aromat całkiem przyjemny z wyczuwalną nutą wiśni, czekolady, kawy oraz alkoholu.
Ocena: 3.3/5

Smakuję:
Dojrzałe wiśnie mieszają się z gorzką czekoladą i delikatną palonością. Wykończenie jest bardzo wiśniowe o specyficznym kwaśno-gorzkim finiszu. Porter sprawia wrażenie przystępnego, jednak ta słodycz na dłuższą metę może okazać się nużąca. Czuć pełnię piwa, z delikatnym rozgrzewaniem alkoholu. Goryczka niska, tak jak i nasycenie.
Ocena: 3.0/5

Słówko końcowe:
Jako miłośnik wiśni mogę powiedzieć, że nuty owocowe fajnie się prezentują. Jednak w przypadku piwa nadmierne pokłady wiśni, przekładają się na sporą słodycz, co dla niektórych może okazać się poważnym problemem. Owoce przykrywają też dość skromne oblicze porteru, co może szczególnie ujawnić się w wersji podstawowej.

Ocena końcowa: 3.12/5
___________________________
Porter
Estonia

Alc: 7.8%
IBU: 45
Skład: słód (pale, monachijski, Cara Pale, Crystal 50, Crystal 150, Crystal 200, Carafa type 2 special, czekoladowy), chmiel (Magnum, Goldings), laktoza
Sugerowana temperatura: 10-12°C
Termin do spożycia: 02.09.2015

Brak komentarzy

Prześlij komentarz