Anchor Brewing to jeden z bardziej zasłużonych w USA browarów. Powstały w XIX wieku browar stworzył taki klasyki jak Anchor Steam czy Libery Ale. Opisywane IPA jest jedną z nowszych pozycji w ofercie. Czy równie dobrą?
Widzę:
Piwo ma ciemną barwę, wyglądającą na coś pomiędzy ciemnym bursztynem, a mahoniowym kolorem. Na wierzchu tworzy się obfita i puszysta warstwa drobnej piany, która odznacza się wysoką trwałością i skłonnościami do pozostawiania grubego osadu na szkle.
Ocena: 3.9/5
Czuję:
Bogaty w chmiele zapach przybiera postać słodkich owoców tropikalnych takich jak brzoskwinia, mango, ananas czy morela. Dalej rozkwitają akcenty żywiczno-iglaste, które w wykończeniu przechodzą w karmel i kwiaty. Przez cały czas odczuwalna jest także obecność bazy słodowej.
Ocena: 3.3/5
Smakuję:
Słodowo-chmielowa kompozycja, z początku stoi głównie na owocach tropikalnych (ze szczególnym udziałem brzoskwini i skórki grejpfruta). Jednak z każdym kolejnymi łykiem co raz bardziej nasilają się nuty karmelowe, której towarzyszą akcenty sosny oraz żywicy. Po jakimś czasie smak wkracza w belgijskie rejony estrów i gumy balonowej, co ostatecznie daje niezbyt przyjemny plastikowy/gumowy posmak. Goryczka całkiem sporych rozmiarów, o żywicznym charakterze i z towarzyszącymi jej herbaciano-ziołowymi niuansami. Smak jest wytrawny, zaś jego kulminacja przypada na finisz, gdzie łączy się z ciut zalegającą goryczką i zaszytym w oddali alkoholem, przez co piwo można określić jako średnio pijalne.
Ocena: 3.0/5
Słówko końcowe:
O ile piwo świetnie się prezentuje i ładnie pachnie, tak smak jest już dla mnie dużym rozczarowaniem. Sztuczny, nieprzyjemny posmak, zalegająca goryczka i wyczuwalny alkohol. No nie za dobrze.
Ocena końcowa: 3.16/5
_________________________
IPA
USA
Alc: 6.5%
Skład: słód (Monachijski, karmelowy); chmiel (Cascade, Bravo, Apollo, Citra, Nelson Sauvin, Experymentalny nr 431)
Sugerowana temperatura: 12-14°C
Termin do spożycia: 01.2017
Brak komentarzy
Prześlij komentarz