Oto druga część przeglądu porterów bałtyckich. W kolejnym starciu zmierzą się Porter Warmiński z Kormorana oraz Żywiec Porter warzony w Brackim Browarze Zamkowym.
Żywiec Porter - Grupa Żywiec/Heineken
Oto chyba najpopularniejszy Polski Porter. Przez niektórych uznawany też za jedyny koncernowy twór zdatny do spożycia. Jak wypadnie żywczyk na tle konkurencji?
Widzę:
Butelka prezentuje się schludnie. Prosta i dobrze skrojona etykieta, bez udziwnień, także w kwestii informacji o samym piwie - tu mamy jedynie info o zawartości alkoholu. Na pocieszenie dostajemy firmowy kapsel.
Przy nalewaniu tworzy się gęsta, beżowa piana o średniopęcherzykowej strukturze, która to szybko zamienia się w skromny nalot. Lacing praktycznie nie występuje, gdyż piana natychmiastowo spływa ze ścianek naczynia. W szkle z kolei rozprzestrzenia się czarna, nieprzejrzysta barwa z ledwo co widocznymi rubinowymi przebłyskami.
Ocena: 3.38/5
Czuję:
Z butelki wydobywa się lekka paloność ciemnych słodów, którą to łagodzi skromna słodycz. Aromat delikatnie otwiera się w szkle, uwydatniając czekoladę oraz suszone śliwki. Żeby nie popaść w nadmierny zachwyt, dostajemy prztyczek w postaci sporej metaliczności z lekko alkoholową nutą. Ogólnie aromat nie należy do zbyt intensywnych, ani też rozbudowanych.
Ocena: 3.2/5
Smakuję:
Pierwsze co zauważamy to intensywne żelazo, jakbyśmy rozsypali milion złotych w grosiakach. Smak jest dość delikatny, z ograniczoną rolą ciemnych słodów oraz pozbawiony paloności, które ustępują miejsca gładkości charakterystycznej dla mlecznej czekolady. Ciężko mówić tu o głębi smaku, przez co jeszcze bardziej czuć grasujący w tle alkohol. Piwo jest średnio treściwe.
Ocena: 2.8/5
Ocena: 2.8/5
Słówko końcowe:
Po niezbyt rozbudowanych walorach możemy poznać, że mamy do czynienia z piwem koncernowym. Mało tego, browar nie ustrzegł się wad, takich jak metaliczność i zbyt wysokie nasycenie. Przypadłości te skutecznie odbierają przyjemność z picia, czyniąc piwo po prostu męczącym. Wynik ten jest nieco zaskakujący, że często wykorzystywałem Żywca w gotowaniu i ściągając "przy okazji" kilka łyków z butelki, aż tak bardzo nie wyczuwałem jego wad. Dopiero teraz w bezpośrednim porównaniu z innymi piwami, ujawnia się jak wątłe jest jego oblicze.
Po niezbyt rozbudowanych walorach możemy poznać, że mamy do czynienia z piwem koncernowym. Mało tego, browar nie ustrzegł się wad, takich jak metaliczność i zbyt wysokie nasycenie. Przypadłości te skutecznie odbierają przyjemność z picia, czyniąc piwo po prostu męczącym. Wynik ten jest nieco zaskakujący, że często wykorzystywałem Żywca w gotowaniu i ściągając "przy okazji" kilka łyków z butelki, aż tak bardzo nie wyczuwałem jego wad. Dopiero teraz w bezpośrednim porównaniu z innymi piwami, ujawnia się jak wątłe jest jego oblicze.
Ocena końcowa: 2.95/5
__________________________
Ekstrakt: 22°
Alc: 9,5%
__________________________
Porter Bałtycki
Polska
Alc: 9,5%
Porter Warmiński - Kormoran
Browar chwali się długim okresem leżakowania piwa (wg informacji na etykiecie min. 21 tygodni). Warmiński to nie byle jaki nowicjusz, lecz doświadczony i utytułowany zawodnik: zdobywca złotego medalu podczas European Beer Star 2012 oraz dwukrotny zwycięzca podczas Gwiazdkowej Porterowej Degustacji w Moskwie. To ostatnie brzmi nieco groźnie, biorąc pod uwagę zamiłowanie ruskich do alkoholu. No ale bez uprzedzeń..
Widzę:
Widzę:
Ładna etykieta (jest też wersja w jaśniejszej odmianie), firmowy kapsel i podstawowe informacje o piwie.
Ciemnoczerwona barwa z rubinowymi przebłyskami. Początkowo ujawnia się średnio obfita, zwarta piana, która z czasem przeradza się w szczątkowy osad. Wzdłuż brzegów tworzy się niewielka obrączka, która całkiem ładnie ozdabia szkło.
Ciemnoczerwona barwa z rubinowymi przebłyskami. Początkowo ujawnia się średnio obfita, zwarta piana, która z czasem przeradza się w szczątkowy osad. Wzdłuż brzegów tworzy się niewielka obrączka, która całkiem ładnie ozdabia szkło.
Ocena: 3.51/5
Czuję:
Średnio intensywny aromat czekolady, karmelu i słabej kawy. W oddali czuć owocowe nuty w postaci śliwki, które pogrywają sobie w towarzystwie aksamitnego akompaniamentu.
Ocena: 3.5/5
Smakuję:
Powielają się walory smakowe, i tak możemy zasmakować w czekoladzie (zarówno gorzkiej jak i mlecznej) oraz kawie. Jest też lekka słodycz - nieprzesadzona i bardzo dobrze dobrana. Oprócz tego czuć wiśnie i śliwki, które pojawiają się kosztem ledwie wyczuwalnej paloności. W posmaku występuje lekka kwaśność. W odczuciu treściwość i goryczka są na średnim poziomie, z kolei nasycenie jest z tych niższych. Alkohol lekko wyczuwalny, ale przy takim voltażu i tak można powiedzieć, że jego obecność została sprawnie zamaskowana.
Ocena: 3.71/5
Ocena: 3.71/5
Słówko końcowe:
Opisywana warka wyróżnia się dobrym zbalansowaniem, za co niewątpliwie należy się aplauz. Jednak na uwadze należy mieć różną formę Warmińskiego. I tak raz możemy trafić na wykręcającego aroniowego kwaśniaka, a innym razem na słodziaka..
Ocena końcowa: 3.64/5
________________________
________________________
Porter Bałtycki
Polska
Ekstrakt: 21°
Alc: 9%
Skład: słód (Pilzneński, karmelowy, palony)
Podsumowanie:
Zawodnik z Warmii w każdym aspekcie rozkłada Żywca na łopatki. Ten w 3ciej rundzie już nawet leżał na deskach. Pomimo tego ciężko mówić o nokaucie, choć wygrana punktowa Warmińskiego jest bezsprzeczna.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz