Ostatnio blog opanowały piwa krajowe, także czas na jakąś zagraniczną odmianę. Nie miałem jeszcze okazji opisywać szwedzkich piw, także czas naprawić braki. Myślę, że Magic #90 000 będzie odpowiednią pozycją na start.
Widzę:
Opakowanie prezentuje skrajny skandynawski minimalizm, bo jakże inaczej nazwać zwykłą białą naklejkę zadrukowaną czarną czcionką?
W szkle pojawia się mętna ciecz o ciemnorubinowej barwie, która wygląda jak woda z sokiem malinowym. Piana niezbyt ciekawa, w dodatku szybko znika, nie zostawiając najmniejszych śladów na szkle.
Ocena: 2.72/5
Czuję:
Aromat jest bardzo ciekawy i niezwykle przyjemny. Owocowe bogactwo rozpoczyna się tropikalno-cytrusowym uderzeniem - słodkiej mandarynki, grejpfruta i ananasa. Następnie przez truskawki, maliny i poziomki, zapach przechodzi w owoce leśne z borówkami na czele. Istny kompocik wieloowocowy, z dodatkowym udziałem wanilii i laktozy w zakończeniu.
Ocena: 3.9/5
Smakuję:
Od samego początku czuć potężną dawkę owoców znanych z zapachu, którym towarzyszą kwaśne akcenty. Co ważne piwo wcale nie jest słodkie i za tym wszystkimi smaczkami skrywa się gorycz IPA. Ta w pierwszym wrażeniu nie jest szczególnie intensywna, jednak po kilku łyczkach ukazuje swoje prawdziwe oblicze. Z kolei na samym końcu ujawnia się trzecia siła tego specjału, a są nią migdałowo-waniliowe posmaki. Piwo jest bardzo pijalne i za razem kremowo-gładkie, czemu towarzyszy także odpowiednia treściwość i średnie nasycenie.
Ocena: 3.95/5
Słówko końcowe:
O ile piwa z dodatkiem owoców nie robią na mnie większego wrażenia, tak w propozycji Omnipollo wyszło to naprawdę dobrze. Oczywiście cała w tym zasługa detali, które czynią trunek znacznie bogatszym i ciekawszym niż przeciętne propozycje robione na jedno kopyto. Piwny Radek poleca, dobry stuff.
Ocena końcowa: 3.8/5
___________________________________________________
___________________________________________________
IPA z borówką amerykańską, kruszonymi orzeszkami pekan, mąką migdałową, wanilią i laktozą
Szwecja
Alc: 7%
Termin do spożycia: 05.08.2016
Brak komentarzy
Prześlij komentarz