Piwny Radek

Grätzhainer - Freigeist & Kingpin



Kingpin to kolejny browar, który zbratał się z zagranicznymi kompanami na wspólne warzenie. Tak oto powstały niemiecko-Polski kolektyw zabrał się za połączenie stylów wywodzących się z obu krajów, a mianowicie lichtenheinera i grodziskiego. Trunki dość pokrewne, głównie ze względu na niską zawartość alkoholu oraz wykorzystanie pszenicy i słodów wędzonych. Jaki będzie efekt końcowy?

Widzę:
Mocno zmętniona i nieprzejrzysta ciecz o żółtej barwie. Nań siada bujna warstwa puszystej piany o średniopęcherzykowej budowie. Jednak jej ilość dość szybko redukuje się do niewielkiej obwódki.
Ocena: 3.56/5

Czuję:
Delikatny słodowy aromat wzbogacony subtelnymi nutami wędzono-dymionymi. Za tym wszystkim zdołała się skryć minimalnie owocowa nuta pochodząca z brzoskwiń i bananów.
Ocena: 3.2/5

Smakuję:
Lekki smaczek z fajną podbudową słodową zamykającą się dymionym wykończeniem. W posmaku wędzona szyneczka miesza się z delikatną słodyczą mandarynek. Miłym przełamaniem jest też kwaskowość zastępująca goryczkę w finiszu. W kwestii treściwości czuć delikatnie naznaczone ciało, przez co nie sposób posądzić trunek o wodnistość. Nasycenie poniżej średniej, alkohol niewyczuwalny.
Ocena: 3.45/5

Słowo końcowe:
Jak widać można zrobić orzeźwiającego lichtenhainera/grodzisza, który rzeczywiście okaże się odpowiedni na letnie skwary. Minusem uznałbym jednak cenę, sorry ale za taką cenę (16zł) można nabyć znacznie ekstraktywniejsze pozycje.

Ocena końcowa: 3.4/5
____________________________________
Lichtenhainer/Grodziskie
Niemcy, Polska

Alc: 5.4%
Ekstrakt: 12°
IBU: 10
Skład: słód (jęczmienny, pszeniczny), chmiel, drożdże
Termin do spożycia: 01.06.2017

Brak komentarzy

Prześlij komentarz