Na zimową aurę nie ma nic lepszego, niż dobrze rozgrzewający trunek. Najodpowiedniejszy do tej roli wydaje się być
najmocniejszy z belgijskich stylów czyli Quadrupel. Tu w wykonaniu Mikkellera, co zwiastuje ciekawe doświadczenia ;)
Widzę:
Barwa ciemnobrunatna z brązowymi przebłyskami i sporym zmętnieniem, składającym się z osadu drożdżowego i licznych drobinek przypraw. Piana gęsta i puszysta, w beżowym kolorze. Przy nalewaniu tworzy się obfita i niezwykle trwała warstwa, która pozostaje do samego końca w formie centymetrowej pokrywy. Również na ściankach szkła odkłada się pokaźny osad, który stara się zalepić każdą wolną przestrzeń.
Ocena: 4.23/5
Czuję:
Zapach odpowiednio mocny jak to na Stronga przystało. W pierwszej kolejności ujawnia się łatwo wyczuwalny słodowy profil, podsycony karmelem i przyprawami. Z kolei na dalszym planie objawiają się ciemne owoce (śliwka, winogrona), rodzynki oraz delikatny marcepan. Z mniej przyjemnych rzeczy dobiega nas złudne wrażenie metaliczności. Alkohol mocno wyczuwalny, aż momentami podchodzi pod jakieś wyroby spirytusowe.
Ocena: 3.5/5
Smakuję:
Solidna słodowa podstawa, a na niej sowita porcja karmelu. Na dalszym planie pojawiają się owoce (śliwki, ciemne winogrona, dojrzałe brzoskwinie), bakalie (daktyle, rodzynki, żurawina, figi) oraz drożdże. Jakby tego było mało, przez cały czas wyczuwalne są przyprawy z lekko pieprzno-świąteczną nutą. W finiszu ujawnia się posmak orzechów włoskich. Goryczka niezbyt obfita, jednak jej wzrost następuje w finiszu, który to objawia się karmelowo-palonym wykończeniem. Piwo ma aksamitną konsystencję o średnim poziomie treściwości i nasycenia. Alkohol wyraźnie odczuwalny o rozgrzewających właściwościach. Także w smaku pojawia się odczucie kojarzące się z żelazem.
Ocena: 3.59/5
Słówko końcowe:
Mikkeller postanowił odejść od charakterystycznych dla siebie udziwnień i postawił na Quadrupelową klasykę. W efekcie czego otrzymujemy mocny trunek o słodowo-karmelowej podstawie oraz owocowo-przyprawowym wykończeniu. Na uwagę zasługuję również bardzo okazała piana, co nie jest typowym zjawiskiem w tym stylu. Nieco mniej atrakcyjnie prezentuje się mocno odczuwalny alkohol oraz wrażenie metaliczności. Może nie jest to jakieś rewelacyjne piwo, jednak w ramach stylu okazuje się bardzo przyjemnym trunkiem.
Ocena końcowa: 3.64/5
_________________________
Quadrupel
_________________________
Quadrupel
Dania
Alc: 10%
Skład: słód (pilzneński, palony), syrop cukrowy, brązowy cukier, chmiel (Hallertauer, Styrian Goldings), drożdże
Brak komentarzy
Prześlij komentarz