Nie ma nic lepszego niż należny po wysiłku browar. W takich przypadkach jest to najlepsza rzecz na Ziemi. Tym razem czekała na mnie IPA z norweskiego browaru Lervig.
Widzę:
Ciecz utrzymana jest w pomarańczowej tonacji, o znacznym zmętnieniu. Piana jest wyśmienita - drobnopęcherzykowa, bardzo obfita i niezwykle puszysta. Biała pierzynka powoli dziurawi się, jednak spora jej ilość pozostaje do końca degustacji.
Ocena: 3.95/5
Czuję:
Aromat słodowy z wyraźnie wyczuwalną wonią owoców tropikalnych, w której dominującą rolę pełnią brzoskwinie oraz grejpfruty.
Ocena: 3.4/5
Smakuję:
Południowe owoce (pomarańcze, mandarynki, grejpfruty, morele, brzoskwinie) łączą się ze słodowym tłem. Piwo jest dobrze nachmielone, co ujawnia się w obfitej, a przy tym i przyjemnej goryczce. Oprócz tego produkt wyróżnia się dobrą pijalnością, a co więcej działa także orzeźwiająco. Niedosyt pozostawia zbyt wysoka wodnistość. Piwo odznacza się półsłodkim profilem. Nasycenie średnie, zaś alkohol wyczuwalny jest w minimalnej ilości.
Ocena: 3.56/5
Słówko końcowe:
Jak się okazuje piwo nie tylko ładnie wygląda, ale dobrze smakuje i co najważniejsze działa orzeźwiająco. Dla takiego piwa warto się zmęczyć.
Ocena końcowa: 3.56/5
___________________________
___________________________
India Pale Ale
Norwegia
Alc: 6,5%
IBU: 100
Sugerowana temperatura: 8-10°C
Termin do spożycia: 05.08.2016
Brak komentarzy
Prześlij komentarz