Dzisiaj mała przerwa między mocnymi specjałami. Jest to najlepsza pora, by zażyć witamiki na wzmocnienie. A jak wiadomo najlepszymi witaminami dla piwosza, są te z grupy CH.
Widzę:
Ciemnozłota barwa z delikatnym zamgleniem. Piana bardzo obfita, drobnopęcherzykowa, utrzymuje się nadzwyczaj długo jakby była wykonana z betonu. Na ściankach szkła osiadają grube płaty z piany.
Ocena: 3.57/5
Czuję:
Wąchając piwo z butelki czuć, że przy warzeniu wykorzystano witaminki CH. Jednak po przelaniu do szkła zapach nieco się chowa, oferując delikatny aromat o pomarańczo-cytrusowy woni, z wyczuwalną słodowością w tle oraz delikatnie podszyty słodyczą. Z kolei po lekkim ogrzaniu owoce przechodzą w tabletkową witaminę C.
Ocena: 3.15/5
Smakuję:
Smak utrzymuje się w półsłodkich rejonach. I tak do owoców tropikalnych (brzoskwinia, grejpfrut, mango), dochodzą akcenty iglasto-żywiczne z karmelowym wypełnieniem. Goryczka z ziołowym wykończeniem, dobrze wyczuwalna, choć nieprzegięta. Piwo jest średnio nasycone i charakteryzuje się dobrą pijalnością.
Ocena: 3.42/5
Słówko końcowe:
WIT-amina CH reklamowana jest jako WitIPA, jednak w odbiorze jest to klasyczny przykład IPA. Piwo niczym wyjątkowym się nie wyróżnia, jednak w liczbie mnogiej stanowi dobry podkład na udany wieczór. Przy niewygórowanej cenie, można zażyć cały listek karton.
Ocena końcowa: 3.37/5
_____________________________
_____________________________
Witbier IPA
Polska
Ekstrakt: 16,2°
Alc: 6,5%
IBU: 70
Skład: słody (pilzneński, pszeniczny, żytni); chmiele (Zeus, Magnum, Cascade, Citra); drożdże WLP-400
Sugerowana temperatura: 9-12°C
Termin do spożycia: 25.11.2015