Piwny Radek

Lunatic - Kingpin



Oto dalsza część świńskich podróży! Tym razem świniak zatrzymuje się w Belgii, gdzie po holenderskich specyfikach przeskoczył na cytrynowo-granatową dietę. Czy coś dobrego z tego wyniknie?

Widzę:
Piwo odznacza się złocistą barwą o lekkim zamgleniu. Piana początkowo jest bardzo obfita i pulchniutka, jednak czas nie wpływa korzystnie na jej żywot i po chwili pozostaje nam cieszyć się widokiem skromnego nalotu.
Ocena: 3.39/5

Czuję:
W aromacie wybija się cytryna oraz kwasek z niej. Zapach jest średnio intensywny, utrzymany w słodko-kwaśnej tonacji, z delikatną nutką pomarańczy oraz słodów. Mimo, że trąci nieco siarką, mogę stwierdzić iż zapach jako całkiem całkiem.
Ocena: 3.2/5

Smakuję:
O ile początek przypomina jeszcze Wita (mamy pomarańczę z kolendrą), tak później zostajemy rzuceni w jakieś cytrynowe odmęty. W tle z kolei mamrocze delikatna słodowość oraz szczypta przypraw. Początkowo piwo było bardzo pijalne i orzeźwiające, lecz wraz z jego ogrzewaniem kwasek staje się zbyt intensywny, a co za tym idzie także i męczący. Goryczka z czasem narasta, jednak i tu wkrada się cytryna, dając na finiszu kwaśno-cierpki posmak. Piwo nisko nasycone i średnio treściwe.
Ocena: 3.03/5

Słówko końcowe:
Tym razem nie podeszła mi propozycja Kingpinów. Owszem piwo jest orzeźwiające, jednak do Wita trochę mu brakuje. Granatu nigdzie nie udało mi się spotkać, kolendra obecna jedynie w zapachu, zaś cytryna (daleka od grillowanej) występuje w nadmiernych ilościach. Może lepiej byłoby nazwać piwo "Lemonatic"?

Ocena końcowa: 3.1/5
_______________________
Witbier
Polska

Ekstrakt: 12°
Alc: 5,2%
Skład: słód (jęczmienny pale ale, pszeniczny jasny, owsiany); chmiel (Simcoe, Cascade), płatki pszeniczne, skórka gorzkiej pomarańczy curacao, kolendra, grillowane cytryny, 100% naturalny soku z granatu, drożdże Brewferm Blanche
Sugerowana temperatura: 8-10°C
Termin do spożycia: 25.11.2015

Brak komentarzy

Prześlij komentarz