De Molen mimo, że nie gościł jeszcze na blogu, to kroczy za mną niemalże od początków piwnej pasji. Specyficzna etykieta nie przykuwała wzroku, a jeśli już samo piwo kusiło, to cena robiła za odstraszacz (okolice 20,- za 330ml). Jednak czy takie czynniki są dla piwnych freaków przeszkodą w zdobyciu upragnionego piwa? I w końcu nadeszła chwila, kiedy w szkle zagościł ich Barley Wine, oczywiście nie byle jaki, bo leżakowany w beczkach po hiszpańskim winie Rioja.
Widzę:
W szkle jawi się lekko zmętniona ciecz o brązowo-rubinowej barwie lub jak to ładnie określić - gnijącej czerwieni. Piana choć skromniutka to okazuje się być nadzwyczaj trwała, a co więcej przejawia także wysokie skłonności artystyczne w zdobieniu szkła.
Ocena: 4.0/5
Czuję:
Czerwone wino zdominowało zapach, wnosząc do kompozycji nuty słodkich owoców, przywołujące kwaśno/cierpkie wrażenia na języku. Zapach jest bardzo
przyjemny i choć momentami przypomina kompocik, to w oddali można
znaleźć też typowe dla BW akcenty słodowo-karmelowe.
Ocena: 3.96/5
Smakuję:
Mieszanka ciemnych/czerwonych owoców, zarówno tych świeżych,
soczystych jak i kandyzowanych. Z tej dość intrygującej mieszanki
wybijają się truskawki, za którymi podążają winogrona, rodzynki oraz
jagody. Smak jak z piwa owocowego, jednak dopiero w tle można dostrzec
drugie oblicze tego trunku - słody, karmel, dębową beczkę, wanilię oraz
ładnie ukryty i przybrany w winne szaty alkohol. Z początku smak jest dość słodki, jednak z czasem przebijają się wytrawne niuanse, co
świetne reguluje balans smakowy. W odczuciu piwo jest bardzo gładkie i
delikatnie nasycone, co zwieńcza przyjemna kwaskowość i nieco cierpki finisz.
Ciało solidne, choć nie tak oleiste jak można byłoby się spodziewać po
30° plato.
Ocena: 4.1/5
Słówko końcowe:
De Molenowski Barley Wine jest wyśmienitym połączeniem czerwonego wina i piwa. Szczególnie ciekawe są proporcje, gdzie sam BW pełni rolę tła, ustępując pierwszeństwa wdziękom Rioji. Niezwykłe walory smakowe, połączone ze świetną gładkością, muszą w efekcie dać wyśmienitego Barley Wine-isha, jak to określa sam browar.
Ocena końcowa: 4.05/5
___________________________
Barley Wine
Holandia
Alc: 11.9%
Ekstrakt: 30°
IBU: 48
Skład: słody jęczmienne (pils, caramel), chmiele (Columbus, Saaz)
Sugerowana temperatura: 10°C
Termin do spożycia: 03.11.2040 /data taka, że można tym świętować narodziny wnuka ;)
___________________________
Barley Wine
Holandia
Alc: 11.9%
Ekstrakt: 30°
IBU: 48
Skład: słody jęczmienne (pils, caramel), chmiele (Columbus, Saaz)
Sugerowana temperatura: 10°C
Termin do spożycia: 03.11.2040 /data taka, że można tym świętować narodziny wnuka ;)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz