Będzie sentymentalnie. Dzisiaj tj. 26.12 wybija kolejna (jedenasta już) rocznica śmierci Mieszka Talarczyka. Koleś, który wyprowadził grindcore z podziemia. Gitarzysta i wokalista Nasum, Genocide Superstars, Krighshot, twórca kilkuset utworów oraz uznany producent sceny gc/hc/punk.
Widzę:
W szkle jawi się oleista ciecz o mahoniowej barwie. Na niej układa się puszysta, średniopęcherzykowa warstewka piany, która powoli redukuje się do skromnego poziomu. Nie przeszkadza to jednak w tworzeniu pięknych wzorków na szkle.
Ocena: 4.87/5
Czuję:
Bardzo słodki zapach karmelu z miodem uzupełniają nuty kwiatów i kandyzowanych owoców (jabłko, brzoskwinia). Na dalszym planie występują akcenty słodowe, które mieszają się z aromatami sosny, żywicy oraz ziół. Wyraźny ślad odcisnęła także beczka po bourbonie, wnosząc do zapachu nuty dębiny i wanilii.
Ocena: 4.7/5
Smakuję:
Oleista ciecz o słodkim smaku, na który składają się nuty karmelowe i owocowe. Oprócz żółtych produktów pojawiają się także wiśnie, śliwki oraz rodzynki. W tle zaś przywodzą akcenty ziołowe z lasem iglastym ociekającym żywicą. W wykończeniu ponownie pojawia się bourbounowa dębina z wanilią oraz alkoholowym muśnięciem na finiszu. Piwo ma solidne, treściwe cielsko i mimo sporej słodyczy pije się je naprawdę elegancko.
Ocena: 4.75/5
Słówko końcowe:
Wyśmienita pozycja idealna na upamiętnienie takiego wydarzenia. London Balling to solidny Barley Wine oferujący wszystko co najlepsze w stylu. Bogactwo w smaku i aromacie ani trochę nie przytłacza, lecz stanowi solidną pozycję, którą można rozkoszować się przez długi czas. Piwny Radek poleca :)
Ocena końcowa: 4.75/5
________________________________________
English Barley Wine Aged in Bourbon Barrels
USA
Alc: 12.5%
IBU: 80
Brak komentarzy
Prześlij komentarz