P.I.S. & Love pod takim hasłem skrywa się imperialny stout z torfową wędzonką. Czy można pałać miłością do przepalonych i ziemistych smaków? Ponoć Birbant zna sposób, by przekonać do tego największych sceptyków.
Widzę:
Po przelaniu do szkła ujawnia się czarna, oleistej ciecz, na której układa się atrakcyjna piana tworząca ładne wzorki na szkle. Z czasem beżowa warstwa całkowicie ginie nie pozostawiając po sobie najmniejszego śladu.
Ocena: 3.88/5
Czuję:
Od samego początku rozchodzi się aromat porządnej jakości czekolady i kawy, spowijane przez nuty karmelu i ciemnych owoców. Delikatne akcenty wędzonki dostrzegalne są dopiero na dalszym planie. Zapach można uznać za przyjemny, choć przez skromną paloność i zbyt mocno zaakcentowane nuty owoców pasowałby bardziej do porterów.
Ocena: 3.55/5
Smakuję:
Podstawę kompozycji stanowi kawa z czekoladą i ciemnymi słodami. Także paloność stała się bardziej wyczuwalna. Po macoszemu potraktowano nuty ziemisto-torfowe oraz wędzonkę, które przytłumiła zbyt wyraźna kwaskowość, podsycana wiśniami i innymi ciemnymi owocami. Goryczka na odpowiednim poziomie, z palonym finiszem i kwaskowym wykończeniem. Piwo jest odpowiednio gęste i treściwe, wyróżnia się także dobrą pijalnością. Alkohol został sprawnie zamaskowany i objawia się lekkim rozgrzewaniem w przełyku.
Ocena: 3.7/5
Słówko końcowe:
Po "najmocniejszej wersji wędzonego stouta" miałem zgoła odmienne oczekiwania. Spodziewałem się intensywnych nut palono-wędzonych, a zamiast tego dostałem wyleżakowanego portera z nutami ciemnych owoców. Nie mogę znaleźć też wytłumaczenia dla przeważających nut kwaskowych, które mocno odbiegają od wędzonego charakteru. Co prawda P.I.S. & Love to przyjemna pozycja, jednak uważam, że piwo powinno być reklamowane zgodnie z tym co skrywa się w butelce, a nie zamysłem piwowarów. Osoby, których spotkało podobne rozczarowanie powinni znaleźć ukojenie w AleBrowarowym Smoky Joe.
Ocena końcowa: 3.68/5
_________________________
Peated Imperial Stout
Polska
Alc: 10.5%
Ekstrakt: 24.5°
IBU: 78
Skład: słody (Pale Ale, słód whisky, słód czekoladowy, słód melanoidynowy, słód karmelowy, jęczmień palony), cukier; chmiel Magnum; drożdże S-04
Sugerowana temperatura: 10-14°C
Termin do spożycia: 09.12.2016
Brak komentarzy
Prześlij komentarz