Bière de Garde to styl, który charakteryzuje się szeroką rozpiętością kolorystyczną, ekstraktu oraz alkoholu. Przykładem może być oferta browaru Castelain, gdzie mamy dostępne wersje: Blonde, Ambree i Brune. Zachęcony bursztynem, skusiłem się na mocniejszą odmianę, czyli Triple. Cóż z tego wyszło?
Widzę:
Bursztynowo-miedziana barwa o opalizującej klarowności. Piana słaba, utrzymuje się w postaci niewielkiego nalotu.
Ocena: 2.75/5
Czuję:
Słodowa, słodka i alkoholowa woń. W niewielkim stężeniu ujawniają się również cytryny, karmel i brzoskwinie. Wyczuwalna jest też silna metaliczność.
Ocena: 2.25/5
Smakuję:
Piwo jest bardzo słodowe, z zalewającą słodyczą, która jest aż ulepkowata. Pojawia się też żelazo, choć nie tak intensywne jak w aromacie. Piwo jest dość jednolite i nie uraczy nas zbyt wieloma walorami. Brakującą goryczkę wypełnił alkohol, którego nikt tu nie szczędził. Wysokie wysycenie z ostrym alkoholowym finiszem.
Ocena: 2.1/5
Słówko końcowe:
Potrójna wersja znacznie odbiega od opisywanej wcześniej ambree. Piwo przypomina mocne lagery i tak jak one, jest zdominowane przez słód i zalewającą słodycz. Jest to męczący napitek nie oferujący niczego szczególnego, zdecydowanie odradzam.
Ocena końcowa: 2.2/5
__________________________
__________________________
Bière de Garde
Francja
Alc: 7,5%
Tragedia, BŁ warza lepsze strongi
OdpowiedzUsuń