Piwny Radek

Old No. 38 Stout - North Coast



Pamiętam swoje potyczki ze Dry Stoutem. O ile dawniej nie byłem w stanie wypić Guinessa, tak ostatnio próbowany Murphy's okazał się już zbyt cienki w smaku. Jak w tym przypadku poradzi sobie amerykański North Coast? Czy będzie miał jakiś problem z pokonaniem klasyki gatunku?  

Widzę:
Nieprzejrzysta, ciemnobrunatna barwa wyglądająca jak wyciek oleju z pociągu. Piana zbudowana jest z drobnopęcherzykowej konstrukcji o beżowym odcieniu. Rozmiarowo wypada to średnio obficie, za to wyróżnia się pod kątem trwałości. 
Ocena: 3.96/5

Czuję:
Niezbyt intensywny aromat, prowadzony przez palone słody oraz nuty czekolady, kakao i tostów.
Ocena: 3.3/5

Smakuję:
Zdecydowanie gorzko-palony smak kawy, kakao i czekolady. Jest też nieco suchości chleba żytniego i spieczonych tostów. Odrobina ciemnych owoców próbuje złagodzić półwytrawny, palony profil ciemnych słodów, który zakończony jest kwaskowym finiszem. Piwo jest gładkie, choć mogłoby być bardziej treściwe. Znikome nasycenie oraz niewielki udział chmielu typowe dla stylu.
Ocena: 3.3/5

Słówko końcowe:
Mimo, że dawniej nie przepadałem za Stouta mi, tak obecnie jest to jeden z częściej spożywanych przeze mnie styli. I choć preferuję słodsze kolosy pokroju YuleMaelk, tak czasami warto też spróbować czegoś z drugiej strony. Opisywane piwo mogę uznać za porządna wersje wytrawnego Stouta. Klasycznie i bez większych udziwnień piwo prezentuje się tu z bardzo dobrej strony, znacznie przewyższając popularnego Guinessa.

Ocena końcowa: 3.37/5
_______________________

Dry Stout
USA

Alc: 5,4%
IBU: 53

Brak komentarzy

Prześlij komentarz