Hoppy Hour - Fabryka Piwa

Fabryka Piwa to jeden z nowszych graczy na piwnym rynku. Browar na swoje czwarte piwo wybrał popularną IPA. Czy amerykańskie chmiele przyniosą coś niezwykłego? Czy można się spodziewać chmielowej uczty?

Widzę:

Bardzo zmętniona miedziana ciecz z puszystą, drobnopęcherzykową pianą. Ta z czasem szybko redukuje się do kożucha i w takiej też formie pozostaje do końca degustacji.

Ocena: 3.53/5

Czuję:

Z butelki wydobywa się ładny aromat owoców tropikalnych i cytrusów. Niestety cały czar pryska wraz z przelaniem piwa do szkła, gdzie czuć stary chmiel, skarpetę, diacetyl i karton. Dopiero gdzieś w oddali wyczuwalna jest nuta żywicy z karmelem oraz kapką miodu.

Ocena: 2.0/5

Smakuję:

W smaku przeważa słodowość z karmelową słodyczą, skórką chleba oraz paskudnym posmakiem siana, skarpet i kartonu. Z czasem pojawia się skromniutki posmak brzoskwini, mandarynki i słodkiej pomarańczy. Goryczka średnich rozmiarów, w dodatku nieprzyjemnie zalegająca. O dziwo pomimo tych wszystkich nieprzyjemności, piwo zachowuje całkiem przyzwoitą pijalność. Treściwość poniżej średniej, do tego niskie nasycenie i lekko odczuwalny alkohol.

Ocena: 2.31/5

Słówko końcowe:

No i z chmielowej uczty nici.. Nieprzyjemne odczucia w zapachu i smaku, brzydka goryczka oraz nadmierna wodnistość, to tylko część dolegliwości tego piwa. Poza tym, co to za AIPA, gdzie słodowość i skórka chleba przyćmiewają amerykańskie chmiele? Wygląda jakby kierownik fabryki namieszał coś przy linii produkcyjnej.

Ocena końcowa: 2.37/5
____________________________
American India Pale Ale

Polska

Ekstrakt: 14°

Alc: 5.7%

IBU: 60

Skład: słód (Pale Ale, pilzneński, Carahell, Caramunich, Caramel); chmiel (Chinook, Cascade, Amarillo, Citra); drożdże US-05 

Sugerowana temperatura: 12-14°C

Termin do spożycia: 10.01.2016